Witam na blogu poświęconym kurze i manufakturze, w szczególności interesuje mnie soft art, a jako że mam twórcze ADHD, to nie wiem, jakie jeszcze dziedziny mej twórczości radosnej się tu pojawią.Ostatnio fascynuję się gównie tymi nieupierzonymi nielotami: domowymi i dzikimi szmaciakami zombiakami. Mam ich coraz więcej, że aż zakurzyłam chałupę, więc uciekam w przestrzeń wirtualną, by się z Wami podzielić i szukać dalszych inspiracji.Zapraszam do wymiany pomysłów, wrażeń i skojarzeń.
czwartek, 17 grudnia 2015
sobota, 5 grudnia 2015
MŁOTEK TILDOWY
Młotek dydaktyczny do wbijania wiedzy dla mego opornego syna gimnazjalisty, ponadto jest to piórnik - na trzonku ma zameczek. Uszyłam go na Mikołaja, może ułatwię nieco pracę jego nauczycielom, może zadziała, bo jest firmowy- z metką Nike:)
Jeszcze nad wypełnieniem muszę trochę popracować, watolina chyba za miękka:)
czwartek, 12 listopada 2015
KURA POKUTUJĄCA
Chyba taka zostanie, bez skrzydeł:)
Nie odlecimy do ciepłych krajów...
"Już się szronem pokryły szuwary, Nie odlecimy do ciepłych krajów...
tylko patrzeć, a śnieg spadnie z nieba.
Odleciały komary, wyginęły bociany
I zimową sutannę wdział pleban.
Wnet się zaczną
niemiłe zamiecie,
Gołoledzie i problem zasp.
Czas najwyższy byłoby odlecieć,
Ej najwyższy byłby już czas.
Nie odlecimy do ciepłych krajów
Choćby nad Nil lub do Acapulco,
Żeby gdzieś tak powiedzmy w maju,
Wrócić pierwszą wiosenną jaskółką...
i tak sobie Elitę śpiewam
i tak sobie Elitę śpiewam
środa, 11 listopada 2015
niedziela, 1 listopada 2015
Cura domestica
sobota, 31 października 2015
KURKI TRZY
Koty
Kot z masy solnej. Lepi się go szybko, a suszy w piekarniku baardzo długo, tydzień, bo jest spory, ok. 17 cm w kłębie, środek wypchany folią aluminiową, ale i tak masy solnej ma tyle, że musiał długo leżakować w cieple. Oklejanie gazetami to już mozolna zabawa, ale dla mnie praca z tekstem jest przyjemna. Na koniec lakierujemy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)